BMW C-EVOLUTION - elektryczna rewolucja z Bawarii

Nasza strona, jako pierwsza w Polsce ma przyjemność zaprezentować publiczności najnowsze dziecko Bawarczyków - BMW C Evolution.

BMW C EVOLUTION jest pierwszym i jedynym póki, co maxi scooterem napędzanym ekologicznym silnikiem elektrycznym. Od pierwszych wzmianek na jego temat minoł już prawie rok, widocznie tyle potrzebowali niemieccy inżynierowie by dopracować wszystko w 100%.

Grupa BMW postawiła sobie sporą poprzeczkę, ponieważ dotąd nikt nie odważył się zbudować pojazdu, który sprosta rosnącemu natężeniu ruchu w wielkich aglomeracjach, pozwoli obniżyć rachunki za paliwo na stacjach benzynowych, sprosta rygorystycznym wymaganiom emisji CO2 do atmosfery w dużych miastach, a równocześnie będzie bezawaryjnym, prostym w obsłudze, szybkim i komfortowym środkiem transportu.

Po premierze BMW C 600 i C 650 Sport GT w 2011 roku, mamy teraz 2012 - rok olimpiady w Londynie, euro w Polsce i być może spełnienia marzeń zmotoryzowanych w postaci BMW C EVOLUTION.

Opiszę teraz w skrócie, na czym polega rewolucja maxi skutera marki BMW.

- Innowacyjny silnik elektryczny przenoszący moc za pomocą alternatora chłodzonego cieczą, na pasek zębaty i przekładnię planetarną znaną dobrze nam wszystkim.

- 11kW mocy ciągłej ( z homologacją w normy ECE R85) i 35kW mocy szczytowej.

- Prędkość maksymalna wynosząca 120 km/h

- Bardzo duży zasięg jak na pojazd elektryczny o takich gabarytach wynoszący 100km, a wszystko za sprawą ogniw o sporej pojemności

- Ogniwa wysoko napięciowe z innowacyjnym chłodzeniem powietrzem

- Inteligentny system, który odzyskuje energię podczas hamowania

- Krótki czas ładowania akumulatorów

- Efekt synergii znany z samochodów marki BMW, oraz standardy bezpieczeństwa elektrycznego

- Hybrydowe podwozie zapewniające niespotykaną sterowność pojazdu, dzięki nisko osadzonemu środkowi ciężkości

- Wydajny system hamulcowy z systemem ABS na pokładzie

- Niezwykle lekkie opony dostarczone na specjalne zamówienie przez firmę Metzeler

- Wielofunkcyjny komputer pokładowy oparty o wyświetlacz ciekłokrystaliczny w technologii TFT oraz LED

- Światła do jazdy dziennej

- I oczywiście koncepcyjne i innowacyjne wzornictwo

Wszystkie wymienione powyżej cechy sprawiają, że skuter BMW jest czymś wyjątkowym i niespotykanym dotąd w motoryzacyjnym światku.

Technologia

Sercem skutera jest jednostka elektryczna, która dzięki nowatorskim technologią swoją wydajnością potrafi dorównać silnikom spalinowym. Wszystko to z 11kW mocy ciągłej i 35kW mocy szczytowej. Może się to na pierwszy rzut oka wydać niczym specjalnym, jednak silniki elektryczne różnią się tym od spalinowych, że po odkręceniu manetki silnik generuje całą swoją moc bez strat. W silniku spalinowym natomiast musimy poczekać zanim uwolnimy całą hordę mustangów siedzących w silniku, stąd producenci podają w specyfikacjach 134KM przy 10 000 obrotów. Natomiast w silniku elektrycznym cała moc generowana jest od samego początku. Producent deklaruje, że ten silnik w zupełności wystarczy by dostarczyć nam przyjemności z jazdy. Prędkość maksymalna została ograniczona elektronicznie do 120km/h tak by zapewnić użytkownikowi pokonanie dystansu na poziomie 100km. Dbają o to ogniwa o hojnej pojemności, bo aż 8kWh. Skuter doskonale radzi sobie z jazdą po autostradach i wyprzedzaniem nawet z pasażerem. Jeżeli zaś chodzi o przyśpieszenie od 0 do 60km/h to można go sklasyfikować gdzieś w segmencie maxi scooterów o pojemności 600cc lub wyżej. A wszystko to przy zerowej emisji spalin do atmosfery, no może prawie żadnej, bo jak wiemy prąd nie bierze się z nikąd, a w przypadku naszego kraju większość wytwarzana jest w elektrowniach węglowych. Wspomnę jeszcze, że C-Evolution korzysta z tych samych ogniw litowo-jonowych, co koncepcyjne bmw i3, inżynierowie sporo napocili się by zapewnić duży zakres eksploatacyjny cykli ładowań i rozładowywań oraz odporność na warunki atmosferyczne, które jak wiemy nie służą akumulatorom, szczególnie zimą. Akumulatory to jedno, ale komputer to drugie, by nasz skuter mógł ruszyć z miejsca potrzebuje skomplikowanego komputera, który będzie sterował całą elektroniką. Muszę przyznać, że nie ma on łatwego zadania, ponieważ musi kontrolować by na alternatorze panowało napięcie w przedziale 100 do 150 Voltów, reagować na energiczne ruchy manetką jeźdźca. Musi przetwarzać informacje z układu hamulcowego i decydować czy energia w danym momencie ma być odzyskiwana i ładować akumulatory, oraz kiedy koło traci przyczepność z podłożem. Naszą "Bunie" naładujemy do pełna w rekordowe nie całe 3 godziny !!! Na stacji do ładowania pojazdów elektrycznych lub troszkę dłużej w domowym gniazdku. Co ciekawe standaryzacja objęła kabel szybkiego ładowania, który jest identyczny jak w samochodach elektrycznych.

Hamulce

Do dyspozycji mamy dwie potężne tarcze hamulcowe o średnicy 270mm z 2
tłoczkowymi pływającymi zaciskami na przednim kole. Tak, więc wieżę w to że
potrafią zatrzymać pojazd w miejscu. Z tyłu również, co może zaskoczyć tak samo wielka tarcza. Nic
dziwnego, że na pokładzie mamy system ABS, bo nie widzę opcji gdyby go zabrakło na
mokrej nawierzchni, układ 2 kanałowy marki Bosch 9M pozwala na kontrolowanie dozowalności
zarówno przedniego jak i tylnego hamulca, a waży uwaga - 700 gram. Co jeszcze możemy
znaleźć w bmc-e, a na przykład tzw. "hamulec ręczny" znany z C 600 i C 650 Sport, który
automatycznie zostaje aktywowany, gdy rozłożona jest nóżka boczna, by nasze cudo samo nie
odjechało, gdy postawimy go na pochyłym terenie.

Podwozie

Hybrydowe podwozie elektryka w przeciwieństwie do spalinowych maxi
skuterów nie posiada ramy, jako takiej z 1 kawałka a łączone elementy nośne z niezwykle
lekkich kompozytów pozwalające bawarskim inżynierom na idealne wyważenie środka ciężkości,
zapewniające komfort i bezpieczeństwo przy prędkościach autostradowych jak i w
krętych i ciasnych uliczkach miast. Za tłumienie nierówności odpowiada przedni
upside-down o średnicy lag widelca 40mm o skoku 115mm oraz tylni wahacz z wpełni regulowanym
amortyzatorem o skoku 115mm zapewniają wysoki komfort podróżowania.

Ogumienie

Gdy czyta się zapowiedzi lub recenzje w prasie branżowej mało, kto
zwraca uwagę na zainstalowane w danym pojeździe ogumienie. Często, gęsto w przypadku
skuterów mamy do czynienia z chińskimi mieszankami, które mają przeciętne właściwości
jezdne, ale przy prędkościach 45km/h są w zupełności wystarczające do codziennej jazdy.
W przypadku produktu innowacyjnego nie mogło zabraknąć innowacyjnego ogumienia, które
trzymać się będzie na 3,5 x 15 calowych z przodu oraz 4,5 x 15 calowych z tyłu kołach. Aby
zredukować opory toczenia firma Metzeler opracowała ultra lekkie ogumienie o wdzięcznej nazwie
"Feelgreen". Przy ich produkcji przyświecała idea szeroko pojętej ekologii. Tak powstały
opony, których opory toczenia zostały zredukowane o 25 % w porównaniu do opon Metzeler
Feelfree i większej żywotności za sprawą lekkiej mieszanki i specjalnie zaprojektowanym
bieżniku. Rozmiar nowych kapci bmki to odpowiednio 120/70 R15 przód i 160/60 R15 tył.

Centrum dowodzenia

Na sam koniec pozwoliłem sobie zostawić to, co tygrysy lubią
najbardziej, czyli prezentację
komputera pokładowego. Piękny duży, czytelny wyświetlacz wykonany w
technologii TFT podświetlany diodami LED wzorowany na tym z BMW i3, naszpikowany jest
buzerami i informacjami. Prędkościomierz, poziom naładowania akumulatorów,
kontrolki świateł, kierunkowskazów, absu, błędów informujących o awarii któregoś z
układów, pokonany dystans, temperaturę, przebieg dzienny, dystans, na jaki wystarczy nam jeszcze
energii. Wszystko to robi wrażenie, a istną wisienką na torcie jest świecący na zielono
znaczek z literą "E" jak electric na bokach skutera. Co do samego designu nie będę sie
rozpisywał, bo jaki jest każdy widzi, to już indywidualna kwestia a jak wiemy o gustach się nie
dyskutuje. Na koniec chciałbym podziękować tym, którzy wytrwali ze mną do końca tego artykułu.

Pozdrawiam
Maciek